Historia Kamakury
Kamakura to starożytne miasto, które na przestrzeni wieków – stworzyło swoją własną, oryginalną kulturę. Choć nigdy nie była formalną stolicą Japonii, to przez ponad 140 lat (1192 – 1333), znajdował się tutaj faktyczny ośrodek politycznej władzy (w tym samym czasie również w Nara i Kioto).
Pierwszym szogunem Japonii był Minamoto no Yoritomo. Większość członków jego rodziny zginęła w wyniku konfliktu z rodem Taira. Yoritomo ocalał, odbudował potęgę klanu Minamoto i pokonał ród Taira. Dzięki licznym sojuszom i popierającym go rodom wojowników, stał się najpotężniejszym człowiekiem w kraju. W roku 1192, decyzją cesarza Japonii – Yoritomo został ustanowiony szogunem, wodzem dzierżącym pełnię władzy. Nie był on pierwszym szogunem w Japonii, gdyż przed nim było ich już kilku, jednak w przeciwieństwie do poprzedników, tytuł szoguna został nadany mu dożywotnio i miał być on dziedziczony. Yoritomo założył w Kamakurze pierwszy wojskowy rząd w Japonii „Kamakura Bakufu”, a miasto wybrał na swoją główną siedzibę. Od tej pory cesarz stał się jedynie przywódcą religijnym o boskim pochodzeniu.
Yoritomo długo nie cieszył się władzą, gdyż już 1199 (siedem lat po otrzymaniu tytułu szoguna), został zdradzony i zamordowany. Władzę przejął ród Hojo (pochodziła z niego żona Yoritomo), który z biegiem czasu stał się częścią rodu Taira. W Japonii zwykło się zatem mówić, że choć Tairowie przegrali bitwę, to tak naprawdę ostatecznie zwyciężyli w wojnie. Rządy rodu Hojo zakończy się w 1333 roku, zamykając tym samym okres panowania wojskowego rządu w Kamakurze.
Rozwój miasta
W XII w, znajdowało się tutaj ponad 60 budowli religijnych. Szogunat, społeczność wojowników i żołnierski rygor sprawiły, że pod koniec wieku Kamakura stała się głównym ośrodkiem buddyzmu Zen. W XIII w. mieszkało tu już ponad 200 tyś ludzi, a miasto w tych czasach było czwartym pod względem wielkości na świecie. Na wysoką atrakcyjność miasta pod względem obronnym wpływało jego specyficzne położenie: z trzech stron otoczone górami, a z czwartej wodami zatoki Sagami, należącymi do basenu Oceanu Spokojnego.
Przez wiele lat, handel z Chińskimi dynastiami Sung i Yuan, rozwinął miasto nie tylko pod względem gospodarczym, ale pozostawił po sobie wpływ na wiele aspektów kultury: religię Zen (buddyzm), architekturę w stylu Zen, pomniki Buddy, chińskie wyroby z laki. Kultura wojskowa tamtej epoki, tradycje kultury arystokratycznej oraz chińskiej kultury Sung i Yuan, wymieszały się między sobą pozostawiając trwały ślad w japońskim społeczeństwie, widoczny do czasów dzisiejszych.
Kamakura zaczęła rozkwitać jako miasto świątyń w XVII wieku. Od XIX wieku stała się popularna z powodu swoich pięknych plaż, ośrodków wypoczynkowych i dzielnic mieszkalnych. Kawabata Yasunari, pisarz, który otrzymał nagrodę Nobla w dziedzinie literatury, mieszkał i pracował właśnie w tym mieście. Prawa miejskie zostały przyznane Kamakurze dopiero w 1939 roku i dzisiaj miasto jest znane, głównie ze swoich świątyń.
Kultura militarna Kamakury
Przebywający w Kamakurze żołnierze, codziennie doskonalili swoje zdolności wojenne, aby zawsze być gotowym do walki. Z całego kraju przywożono tu liczne wojskowe towary, takie jak: precyzyjnie wykonane zbroje, doskonałe miecze oraz obrazy przedstawiające wojnę. Yabusame, to rytuał, w którym wojownik jadący na galopującym koniu strzelała trzema strzałami do celu. Zwyczaj ten, narodził się właśnie w Kamakurze. Obecnie festiwal Yabusame odbywa się co roku, w ogrodach Tsurugaoka-Hachimangu w ostatni dzień Festiwalu Kamakura (w kwietniu) oraz we wrześniu.
Podróż z Tokio
Z Tokio jechaliśmy pociągiem JR Yokosuka. Ze stacji Tokio do stacji Kamakura pociąg jedzie 55 minut, zatrzymując się po drodze m.in. na stacji Shinagawa, Jokohama czy Kita-Kamakura.
Ze stacji Kamakura ruszyliśmy pieszo. Do świątyni Tsurugaoka Hachimangu, można dojść szeroką ulicą handlową Wakamiya-Oji, o długości 1,5 km. Jest to piękna wiśniowa aleja, prowadząca przez trzy bramy torii. Obsadzono ją licznymi drzewami na polecenie szoguna Yoritomo, który chciał w ten sposób uczcić bogów (kami) i wyprosić łaski dla swojej ciężarnej żony. Na środku ulicy znajduje się szeroka aleja spacerowa, wzdłuż której stoją liczne, kamienne latarnie. Do świątyni można również dojść równoległą ulicą – Komachi-dori, która ma do zaoferowania możliwość obejrzenia starych, drewnianych domów, wielopokoleniowych sklepików, czy małych, przydomowych japońskich ogródków. My zdecydowaliśmy się iść do świątyni właśnie tą mniej popularną ulicą, która jest bardziej autentyczna i naturalna.
Świątynie Kamakury
Tsurugaoka Hachimangu
Świątynia ta została założona w roku 1063 przez Minamoto no Yoriyosji, jako filia świątyni Iwashimizu Hachimangu znajdującej się w Kioto. Oryginalnie, świątynia Tsurugaoka została wybudowana w pobliżu wybrzeża Yuigahama. W roku 1180 roku została ona jednak przeniesiona w obecne miejsce przez przyszłego szoguna – Minamoto no Yoritomo, który chciał, aby stanowiła ona główną świątynię w zakładanym przez siebie mieście.
Przed wyjściem ze świątyni zwiedziliśmy jeszcze mały pobliski park, w którym znajduje się staw oraz bardzo oswojone, duże, szare wiewiórki.
Kencho-ji
Następnie udaliśmy się do Świątyni Kencho-ji (ok 700 m, pieszo, wzdłuż głównej drogi, lekko pod górkę).
Wybudowana w roku 1253, na rozkaz cesarza Gofukakusa, podczas panowania rodu Hojo. Prace związane z budową zakończyły się w piątym roku ery Kencho, od której została nadana nazwa świątyni.
Oryginalnie znajdowało się tutaj 7 budynków głównych oraz 49 mniejszych świątyń. Niestety na przełomie XIV i XV wieku większość z nich uległa zniszczeniu, z powodu licznych pożarów. W latach 1573 – 1645, Takuan – Mistrz Zen, poprosił o pomoc finansową szogunat Kamakury, co pozwoliło mu na odbudowanie świątyni w oryginalnej formie, w której można ją podziwiać do dzisiaj. Obecnie znajduje się tu kilka głównych budynków (w tym świątynia główna, klasztor, bramy i dzwonnica) oraz 10 mniejszych świątyń. Jest to najważniejsza w Japonii świątynia należąca do wyznawców Zen, oraz najstarszy klasztor szkoleniowy Zen.
Kotokuin (Wielki Budda)
Po powrocie na stację Kamakura, wsiedliśmy do autobusu miejskiego (Enoshima Dentetsu Bus), odjazd ze stanowiska nr 1 (przejazd na karty Suica/ PASMO). Autobus jedzie ok 15 min, i zatrzymuje się dosłownie na przeciwko wejścia do świątyni. Uwaga, autobus nie jest przystosowany dla turystów, nie ma w nim żadnym informacji w języku angielskim, trudno się zorientować, gdzie się jest i czy się jedzie w dobrym kierunku. Kierowca podaje nazwy przystanków, na których się zatrzymuje (po japońsku), należy więc dobrze się wsłuchać i wysiąść na przystanku o nazwie Daibatsu-mae. Dla mnie jazda tym autobusem stanowiła samą w sobie atrakcję 😊.
Do świątyni można również dojechać pociągiem linii Enoden (3 stacje z Kamakury), ale ze stacji Hase, należy jeszcze dojść pieszo (ok 7 min).
Siedzący Budda Amida, znany także pod nazwą Kamakura Daibatsu (Great Buddha) to największa atrakcja miasta i Narodowy Skarb. Mierzący 11,3 m wysokości (wraz z podstawą – 13,4 m) i ważący 121 ton posąg, został w całości wykonany z brązu. Powstał w roku 1252 a jego stworzenie zajęło ok 10 lat. Jego budowa została zlecona przez małżonkę szoguna Yoritomo, na wzór wielkiego posągu z Todai-Ji w Nara, przedstawiającego Buddę Wajroczanę. Wówczas, posąg buddy został wykonany z drewna i stanął na terenie świątyni w 1243 roku. Niespełna 5 lat po jego wzniesieniu, posąg został porwany przez tajfun i nigdy nie odnaleziony. Kolejna rzeźba została wykona z brązu, pokrytego płatkami złota.
Pomnik wewnątrz jest pusty, więc za symboliczną opłatą można do niego wejść i zobaczyć dzieło, wykonane ponad 750 lat temu.
Oryginalnie, przez kilkadziesiąt lat pomnik stał wewnątrz drewnianego pawilonu. Niestety – uległ on dwukrotnie całkowitemu zniszczeniu przez tajfun (1334 i 1369), a następnie przez trzęsienie ziemi (1498). Po tych zdarzeniach pawilon nie został już nigdy odbudowany, pomnik Buddy stoi więc na zewnątrz.
Dzisiaj pozostały niewielkie ślady po złoceniach Buddy, ale jego rozmiary nadal wzbudzają zachwyt wśród odwiedzających. Dla podkreślenia skali jego rozmiarów: twarz mierzy 2,35 m, oczy mają po 1 m, a uszy 1,9m.
Wejście na teren świątyni 200 jenów (ok. 6 zł), wejście do wnętrza pomnika – 20 jenów (0,7 zł).
Świątynia Hasedera
W drodze powrotnej w kierunku stacji kolejowej Hase, odwiedziliśmy jeszcze jedno miejsce: świątynię bodhisattwie miłosierdzia Kannon – Hasedera.
Legenda głosi, że w 721 roku buddyjski mnich Tokudo Shonin, znalazł wielkie kamforowe drzewo, w lasach w pobliżu wsi Hase, w regionie Nara. Wyrzeźbił z niego dwa posągi bogini Kannon o 11 twarzach. Pierwszy pomnik wykonany z dolnej części drzewa, został umieszczony w świątyni w Narze. Drugi pomnik (wykonany z górnej części drzewa) wrzucono do morza, modląc się, aby wypłynął w miejscu, gdzie ludzie szczególnie potrzebują opieki bodhisattwy. Podobno drugi posąg odnaleziono dopiero po 15 latach, na jednej z plaż niedaleko Kamakury. Specjalnie z tej okazji wybudowano świątynię Hase, w której pomnik Kannon stoi do dzisiaj.
Uważam, że to miejsce jest absolutnie warte zobaczenia, i należy sobie przeznaczyć min. 2-3 godziny na spokojne zwiedzenie. Świątynia położona jest na wzgórzu, w otoczeniu pięknych ogrodów. Znajduje się tutaj kilka interesujących miejsc wartych odwiedzenia: świątynie, posągi świętych, grota, małe figurki Jizo, piękne ogrody oraz widok na zatokę i wody Oceanu.
- Pawilon Kannon, z wykonanym z drewna i złocony posągiem bogini Kannon o 11 głowach (ponad 9m wysokości). Jest to największy pomnik tej bogini w Japonii. Niestety nie mam zdjęcia, gdyż wewnątrz świątyni, w której pomnik ten się znajduje – obowiązuje całkowity zakaz robienia zdjęć. Bogini przedstawiona jest jako kobieta, która w prawej dłoni dzierży kij, a w lewej – kwiat lotosu.
- Pawilon Buddy Amidy (Amida-do)- znajduje się tu pochodzący z 1194 roku wizerunek Yakuyokego, chroniącego przed złymi duchami (2,8 m wysokości). Złoty posąg został wykonany na polecenie Yoritomo (pierwszego szoguna).
- Jizo-do z relikwiami Fukujuji Jizo, bóstwem szczęścia. Świątynia otoczona jest tysiącami maleńkich kamiennych figurek Jizo, które pomagają duszom małych dzieci w drodze do raju.
- Grota Benten-kutsu, poświęcona bogini morza – patronce muzyki, sztuki i ogólnego szczęścia. Jaskinia wykuta jest w skale, wewnątrz jest dość mroczno, ale wszędzie palą się małe świece wotywne, co sprawia, że miejsce jest magiczne. Uwaga, jaskinia i jej korytarze są niskie, a czasami nawet bardzo niskie, należy iść mocno pochylonym, żeby nie uderzyć się w głowę. Dla osób wysokich może to stanowić duży problem.
Wstęp na teren świątyni: 300 jenów (10 zł).
Zwiedzanie świątyni Hasedera warto zakończyć na tarasie widokowym. Można tam usiąść, zjeść jakąś drobną przekąskę lub kupić coś do picia z pobliskiego automatu na napoje. Przede wszystkim jendka można nacieszyć się przepięknym widokiem na zatokę Sagami, piaszczyste plaże i Ocean. Uwaga na latające nad głowami drapieżniki, które nauczyły się kraść jedzenie wprost z talerzy turystów, o czym ostrzegają liczne tabliczki informacyjne.
Powrót do Stacji Hase (ok 5 minut spacerem), pociąg linii Enoden do stacji Kamakura (3 stacje).
W drodze powrotnej do Tokio zwiedzanie Chinatown oraz Jokohamy, ale Tokio i jego dzielnice opisze w oddzielnym wpisie.
Przydatne linki:
- oficjalna strona świątyni Hasedera
- Kannon Musem (pdf)
- Kamakura City
- Kamkura Visitors Guide
- oficjalna strona świątyni Tsurugaoka Hachimangu
- Kamakura, Odawara & Enoshima – 1-dniowa wycieczka z przewodnikiem*
- Kamakura Essential Walking Tour + Local Experience – 1-dniowa wycieczka z Tokyo*
Pozostałe moje wpisy na temat Japonii
WYCIECZKI:
- Góra Fudżi – najpopularniejsza ikona Japonii
- Himeji – Zamek BIałej Czapli
- Kamakura siedziba pierwszego szoguna
- Kanazawa – ogród Kenrokuen i zamek
- Kioto i region Kansai
- Matsumoto – miasto, nad którym góruje zamek
- Nara – pierwsza stolica Japonii
- Nikko – światło słońca
- Prefektura Nagano – dach Japonii
- Tokio – zachodnia stolica
*linki do oferty z firmy Klook są partnerskie